Recenzja smaksów Let's Bite firmy Brit. | Psiewspaniale

by Ela & Nikon
6 lat ago
1111 Views

Nikon kocha smaksy najbardziej na świecie (chyba nawet bardziej niż pluszową lamę)! Ma na nie drugi żołądek, bo gdyby mu dać całą paczkę ulubionych smakołyków, to zniknęłaby w sekundę. Gdy był mały bardziej reagował na słowo „smakołyk” niż na własne imię, dlatego co jakiś czas będziemy tu opisywać różne rodzaje psich przysmaków. Na pierwszy ogień pójdą jedne z ulubionych smaksów Nikona – Let’s Bite firmy Brit.

Jakiś czas temu wygraliśmy konkurs opinii na Fera.pl i dostaliśmy bon na stówkę, więc postanowiłam zrobić psowatemu radość i oprócz nowego pluszaka i gry edukacyjnej, które opiszemy w osobnych postach, dostał 6 paczek smaksów Let’s Bite. Smaksy za darmoszkę cieszą jeszcze bardziej, więc musiałam się sprężać z tym postem, bo znając mojego psiego pasibrzucha, za chwilę nie byłoby czemu zrobić zdjęcia (puste opakowania nie są zbyt fotogeniczne).

Recenzja psich smakołyków Let's Bite od Brit

Recenzja psich smakołyków Let's Bite od Brit

Recenzja psich smakołyków Let's Bite od Brit

Let’s Bite to jedne z pierwszych smaksów jakie Nikon dostał gdy był mały i od razu pokochał je całym serduchem. Dzięki nim nauczył się wszystkich sztuczek, bo dla ulubionego smaksa psowaty zrobi wszystko. Wystarczy zaszeleścić opakowaniem i Nikon już siedzi przy tobie robiąc oczy kotka ze Shreka.

Zawsze staram się kupować smakołyki z jak największą zawartością mięsa i bez konserwantów. Nasze ulubione smaksy Brita to 100% mięsa z kaczki, kurczaka, łososia, dorsza i jagnięciny. My najbardziej lubimy kaczuchę i łososia, choć ten drugi się kruszy i później znajduję kawałki smaksów w zagłębieniach kanapy. Ale nic to! Ważne, że pies szczęśliwy 😉 Przysmaki Brita przyjemnie pachną, są miękkie, a szczelnie zamykane opakowania pozwalają dłużej cieszyć się ich aromatem. Filety z kaczki są dosyć duże, dlatego całego smaksa Nikon dostaje, np. z rana gry wychodzimy do pracy, a do treningu tnę je na mniejsze kawałeczki. Jak już wspominałam, do treningu nadają się idealnie, bo psiak chętnie uczy się nowych sztuczek, byle dostać pachnący kąsek.

Recenzja psich smakołyków Let's Bite od Brit

Recenzja psich smakołyków Let's Bite od Brit

Zazwyczaj kupujemy tylko te w 100% mięsne kąski, ale tym razem postanowiłam przetestować także smaczki z ziołami, których głównym składnikiem oprócz mięcha jest ryż. Cóż mogę powiedzieć, mając do wyboru 100% mięsa lub smaksy z dodatkami, Nikon zawsze wybierze samo mięcho (prawdziwy facet!). Na początku trochę kręcił więc nosem na nowe przysmaki i wypluwał je z fochem, ale gdy zakumał, że innego smaksa nie dostanie, to nimi też nie pogardził. Smaksy te mają w składzie różne zioła i inne naturalne składniki, które według producenta mają pozytywnie wpływać na psie zębiska, oddech, skórę i sierść, np. szałwię, goździki, cynamon, spirulinę, nagietek, krwawnik pospolity, a także olej z łososia. Nie testowaliśmy ich na tyle długo by móc stwierdzić, czy faktycznie spełniają swoją funkcję, więc gdy Nikon wciągnie już całą paczkę, dopiszę do tego posta nasze obserwacje.

Recenzja psich smakołyków Let's Bite od Brit

Podsumowując, Let’s Bite to zdecydowanie nasze ulubione smaksy dostępne w sklepach zoologicznych. Polecamy zwłaszcza te w 100% mięsne, bo Nikon za nimi szaleje, a ja wiem, że daję mojemu psyjacielowi zdrowe przysmaki.

PS. Na Fera.pl można teraz kupić smaksy Let’s Bite z 10% rabatem 😉

Recenzja psich smakołyków Let's Bite od Brit

Pańcia długo już pozuję, dej już tego smaksa!  Chociaż jednego!

Recenzja psich smakołyków Let's Bite od Brit

Om nom nom 🤩

Recenzja psich smakołyków Let's Bite od Brit

Pyszne! Dasz jeszcze? 😁

Recenzja psich smakołyków Let's Bite od Brit

Wszystkie moje! 😍😍😍 #będziejedzone

Tagi: , , , , , , ,

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *