Mata chłodząca Trixie od FERA.PL, czyli nasz ratunek na upały.
Uff jak gorąco! Uwielbiam lato, ale niekoniecznie wtedy gdy jest taki upał, że najchętniej leżałabym w wannie wypełnionej lodem. A do tego jest jeszcze poniedziałek! Jak dobrze, że mam w biurze klimę! Ale co z psowatym? Na szczęście mamy sposób na upały!
Gdy Nikon został testerem FERA.PL, w pierwszej paczce dostał matę chłodzącą Trixie. Mata wypełniona jest specjalnym żelem, który zaczyna chłodzić, gdy pies się na niej położy. Po kilku godzinach wystarczy ją odłożyć na pół godzinki, żeby się „naładowała” i znów można cieszyć się przyjemnym chłodkiem bez konieczności wkładania jej do lodówki.
Byłam ciekawa czy ten wynalazek naprawdę działa. I wiecie co? Mata jest psiewspaniała!!! Nikon na początku nie wiedział co się z nią robi i musiałam go nakłaniać, żeby się na niej położył, ale gdy tylko załapał, że mata przyjemnie chłodzi mu brzucho, to od razu ją pokochał. Matę dajemy mu tylko gdy jesteśmy razem w domu, bo wolę nie ryzykować, że będzie chciał sprawdzić co jest w środku i naje się chłodzącego żelu pod moją nieobecność. Dlatego za dnia najczęściej leży jednak na kafelkach w przedpokoju, które są jeszcze zimniejsze od maty, za to w sypialni na macie przesypia wszystkie upalne letnie noce.
Matę można złożyć, więc zabieramy ją ze sobą na wszystkie wypady. Jest niezastąpiona w domu, w samochodzie, a nawet w plenerze! Co prawda nie można jej wystawiać na słońce, ale położona na trawce w cieniu idealnie spełnia swoją funkcję. Gdy się ubrudzi, wystarczy ją przetrzeć ściereczką. A do tego nasza mata ma cudny miętowy wzór z palemką!
Jeśli jeszcze nie macie maty chłodzącej, to pędźcie do FERA.PL → klik! Gwarantuję Wam, że będziecie nią równie zachwyceni jak my! 🙂