-
20 powodów dlaczego tak bardzo kochamy cavaliery!
Dziś międzynarodowy dzień rasy Cavalier King Charles Spaniel, dlatego wraz z Nikonem przygotowaliśmy dla Was 20 powodów dlaczego bardzo kochamy cavisie! ❤️ Jeśli masz takiego słodziaka w domu lub dopiero planujesz powiększenie rodziny o cavaliera (lub kilka!), koniecznie daj znać w komentarzu za co Ty kochasz cavisie! 😍 1. Cavisie to największe pieszczochy na świecie! 🥰 2. Z cavalierem zawsze jest wesoło! 😂 3. Jeśli marzyłeś/aś o księżniczce lub księciu z bajki – cavalier to iście królewski piesek, więc będziesz mógł/a zostać jego… poddanym/ą! 👑 4. Cavisie są słodsze od czekolady! 🍫 5. Cavaliery uwielbiają dzieci i świetnie dogadują się z innymi zwierzakami. 🐇 6. Cavalier nie odstąpi Cię na krok (zwłaszcza gdy coś jesz)! 👀 7. Z…
-
Hotel dla psów – tak czy nie?
Cześć Mordeczki, dawno nie wrzucaliśmy nowych postów, ale już to nadrabiamy! 🙂 Jak wiecie na początku czerwca Nikon był na wakacjach w hotelu dla psów. Czy była to dobra decyzja? Niedawno było głośno o hotelu dla psów, którego właścicielka „uśmierciła” psa, który po kilku dniach odnalazł się w miejscowości oddalonej o cztery kilometry. Tak, dobrze przeczytaliście! Kobieta wmówiła właścicielce pieska, że jej pupil zdechł i zakopała go w ogródku [sic!], gdy tak naprawdę piesek im uciekł kilka dni wcześniej, a oni zamiast go szukać woleli wymyślać coraz to nowsze kłamstwa. Nie wiem jak Wy, ale ja w momencie wsiadłabym w samolot i przekopała tej kobiecie cały ogródek, przy okazji zakopując…
-
Wspomnienia z majówki, czyli pies na szlakach Beskidu Śląskiego.
W tym roku mieliśmy nigdzie nie jechać, ale wystarczyło jedno zdjęcie na instagramie Czarnej Owcy by nas skusić na weekendowy wypad. O naszym pobycie w u owieczek napiszę więcej jutro w osobnym poście, a dziś opowiem o naszych wycieczkach po górkach Beskidu Śląskiego. Nasza majówka była nieco spóźniona, bo zaczęła się 4 maja, ale pogodę mieliśmy cudną, więc w końcu mogliśmy w pełni nacieszyć się górami. Jak pewnie pamiętacie, nasz poprzedni pobyt w Istebnej był mało rozrywkowy, bo cały weekend lało, ale tym razem pogoda wynagrodziła nam to z nawiązką i naładowaliśmy baterie słoneczne do pełna! Moje się nawet trochę przeładowały, ale o tym za chwilę 😛 Pierwszego dnia po…
-
Wspomnienia z pobytu w Czarnej Owcy w Istebnej.
Jak już kiedyś wspominałam, na urodziny zamiast prezentów wybieramy się z Kamilem na weekendowe wycieczki. W jego urodziny w sierpniu zeszłego roku wybór padł na Istebną i pensjonat Czarna Owca. Bardzo lubimy jeździć w góry, a Beskid Śląski jest tylko dwie godzinki drogi od Opola, więc jest to idealne miejsce na weekendowy wypad. Nikon oczywiście zawsze jeździ z nami 😉 Niestety tym razem pogoda nam nie dopisała i przez większość naszego pobytu padał deszcz, więc za dużo nie pozwiedzaliśmy. Udało nam się jednak zrobić długi spacer po lesie i wdrapać się na małą górkę, więc psowaty miał trochę ruchu (my zresztą też). Z racji tego, że sporo czasu spędziliśmy jednak…
-
Jeziora Turawskie na długie spacery z psem!
Naszym ulubionym miejscem na spacery jest opolska Wyspa Bolko, ale od czasu do czasu wybieramy się też do Turawy, by Nikon nawdychał się również innych zapachów i obsikał nowe drzewka (a jest tam co obsikiwać!). Turawa leży tylko 20 km od Opola, a jest tam pięknie o każdej porze roku. To jedno z naszych ulubionych miejsc na sesje zdjęciowe z klientami, a latem wybieramy się tam na rowerowe wycieczki. To również świetne miejsce na grilla i totalny relaks na piasku, no i oczywiście na długi spacer z psem. Pierwszy raz wybraliśmy się nad duże jezioro w Turawie w lutym zeszłego roku, gdy Nikon miał zaledwie 4 miesiące. Patrzcie jaką był…
-
Fotorelacja z Psim Targiem we Wrocławiu – było psiewspaniale!
Ależ to był psiewspaniały dzień!!! Wybraliśmy się do Wrocławia na Psim Targiem, zwiedziliśmy wrocławski rynek i zrobiliśmy dłuuugi spacer po Parku Szczytnickim. Nikon padł i już chrapie na kanapie, bo dzień był pełen wrażeń. Na targach było tyyyle cudnych psich mordek oraz fajowych gadżetów i smaksów do obwąchania, że nawet nie chciał jeść smakołyków, którymi go częstowali wystawcy (pierwszy raz pogardził smaksem!). Spotkaliśmy naszego ziomka Majlo i zakumplowaliśmy się z dwoma cudnymi cavisiami. A po targach, jakżeby inaczej, długaśny spacer! Wiemy, że czekacie już na fotorelację z targów, więc nie będziemy Was zamęczać super długim wpisem 😉 Szybciutko tylko pochwalimy się co upolowaliśmy! Cudne snoody od Pinky Stinky (by chronić Nikonowe…
-
No to startujemy – poznajcie Nikona!
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Sed consectetur magna id ullamcorper porta. Ut ullamcorper dolor eu tincidunt porta.