Na wypad z psem – co spakować do psiej walizki?
Uwielbiamy wycieczki, tym bardziej że rzadko mamy na nie czas. Dlatego gdy tylko mamy wolny weekend, pakujemy się do auta i ruszamy na podbój świata 😉 Marzy mi się już kolejny wypad za miasto, dlatego dzisiejszy post będzie o tym, co pakujemy do Nikonowej walizki.
Nikon nawet na krótki kilkudniowy wypad za miasto zabiera ze sobą walizkę wypchaną:
- smaksami (tych nigdy za wiele, a najlepiej żeby było to suszone mięcho),
- zapasem karmy i kompletem plastikowych misek (często wybieram puszki zamiast granulatu, bo Nikon to straszny niejadek),
- bidonem z wodą (bez tego na dłuższy spacer ani rusz!),
- ulubionymi zabawkami (trzy to absolutne minimum, a Nikon najchętniej spakowałby wszystkie),
- środkami pielęgnacyjnymi (szampon, odżywka, szczotka, ręcznik, itp. czyli pełna kosmetyczka dla psiego brudasa)
- legowiskiem, kocykiem, matą chłodzącą (żeby się lordziątku wygodnie spało),
- zapasem worków na sikupę (ostatnio wnosiłam kupę w worku na szczyt Pradziada, bo po drodze nie było kosza, a ja nie zostawiam psich niespodzianek nawet w lesie),
- kilkoma zestawami spacerowymi, a do tego obowiązkowo smycz flexi (żeby psowaty mógł się wybiegać).
Do tego oczywiście dochodzi paszport i książeczka zdrowia, a także apteczka, a do samochodu obowiązkowo pas bezpieczeństwa i pokrowiec na tapicerkę.
Jak już spakuję me psie dziecko, jestem tak padnięta, że do swojej walizki wrzucam co popadnie – ważne, że psowaty ma wszystko co potrzeba 😉 Teraz wystarczy już tylko pamiętać, żeby zapakować do auta też psa 😀
A Wy co pakujecie do psiej walizki?
Pozdrawiamy wszystkich zapsionych i życzymy Wam psiewspaniałych wakacji!